Rozdział 1889 Tajemnicza liczba
Serena nie mogła już dłużej powstrzymywać lawiny emocji, jej oczy otworzyły się szeroko i natychmiast napełniły się łzami.
„Serena”. Serce Martina podniosło się na widok jej przebudzenia, ale łzy napływające do jej oczu przebiły jego serce empatią. Szybko chwycił chusteczkę i delikatnie otarł jej łzy. „Co się stało?
Nie bój się, jesteś tu bezpieczny ze mną. Nikt nie może cię teraz skrzywdzić.