Rozdział 159
Punkt widzenia Billa
Zajmuję miejsce, serce wali mi w piersi. Czuję, że wszyscy patrzą na mnie, ale tłumię nerwy. To jest zbyt ważne, żeby to zepsuć.
Murphy zrobił krok do przodu, jego wyraz twarzy był poważny. „Panie Richardson, czy może nam pan powiedzieć, co wydarzyło się na dachu w dniu, w którym zaatakowano panią Nixon?”