Rozdział 366
Punkt widzenia Billa
W pokoju panuje cisza, gdy ława przysięgłych wchodzi, ich wyrazy twarzy są poważne. Siedzę prosto, skupiając się na nich, moje serce wali pomimo stałej maski, którą nosiłam cały dzień. Obok mnie Serena siedzi równie spięta, z rękami mocno zaciśniętymi na kolanach. Rzucam jej krótkie spojrzenie, kiwając głową, ale jej oczy są utkwione w przewodniczącym. Czeka, tak jak ja, na ostatnie słowa, które mogłyby zamknąć ten rozdział na dobre.
Przewodniczący wstaje, trzymając w dłoni lekko drżącą kartkę papieru. „My, ława przysięgłych, uznajemy oskarżonego, Kevina Cartera, winnym wszystkich zarzutów”.