Rozdział 1022 Pojawienie się z obcym mężczyzną
Pan Leger był już prawie na trzecim piętrze. Odezwał się gniewnie: „Emma, zaprosiłem cię samą. Trzeciego mężczyzny nie będę obsługiwał. Jeśli chce z nami iść, sam musi zapłacić rachunek. Niech przyjdzie, jeśli nie boi się stracić twarzy!”
Te ostatnie słowa były ewidentnie skierowane do Lestera. Emma oniemiała, podobnie jak Lester. Uśmiechnął się gorzko do Emmy i powiedział łagodnym głosem: „Pani Lauren, nie pójdę. Możemy zjeść razem kolację innym razem”.
Emma musiała się z nim pożegnać i poszła za panem Legerem.