Rozdział 398
Byli przemoczeni, gdy dotarli do rezydencji. Była trzecia nad ranem.
Kilku przyjaciół Elliota wciąż piło w głównym holu. Czekali na powrót Elliota. Kiedy zobaczyli go wracającego z Avery na rękach, wszyscy wstali z kanapy. Powinni byli coś powiedzieć, żeby zmniejszyć niezręczność, ale nikt nic nie powiedział.
Elliot miał na sobie tylko cienką koszulkę. Był przemoczony od deszczu, więc koszulka ciasno przylegała do jego ciała. Woda spływała mu po włosach.