Rozdział 217 Od tego momentu czuła się bezpiecznie i miała bezpieczną przystań
Lisa wzięła telefon i zaczęła czytać. Po chwili uderzyła ze złości w stół. „To jest takie wkurzające. Ci ludzie są chorzy. Wszystkie te treści są fałszywe. Nie wiem, kto je zamieścił!”
Babcia Lampson i Luke również wyjęli telefony, aby sprawdzić Weibo i przeczytać artykuł.
„Ktokolwiek to wysłał, znajdźcie tę osobę!” Babcia Lampson była tak zła, że uderzyła laską o ziemię.