Rozdział 337
„Nie…” – głos Trenta jest przepełniony przerażeniem na widok Leili – „nie powinnaś tu być, powinnaś być martwa”.
Leila szydzi z niego: „Myślisz, że jesteś o krok przede mną, skoro knujesz i kombinujesz, żeby wysłać mnie do pałacu, żebyś mógł się mnie pozbyć, ale problem z byciem o krok przed innymi polega na tym, że zostawiasz kroki za sobą i nigdy nie wiesz, co dzieje się za tobą”.
„Bzdury!” warczy Trent, jego oczy są czerwone i pełne morderczych intencji, gdy patrzy na Leilę. „Podjąłeś bardzo głupią decyzję wracając tutaj, twój plan powinien obejmować ucieczkę o swoje drogie życie, tak jak twój tchórzliwy mąż, ponieważ teraz sam cię zabiję, a potem zabiję tego starego głupca i jego żonę. Nic nie powstrzyma mnie przed moim przeznaczeniem”.