Rozdział 359
„Myślę, że powinnaś iść, Leila” – mówi Jenny później tego wieczoru, po tym, jak Leila opowiada jej o spotkaniu z Leo i o tym, jak bezpośrednio i pośrednio dał jej zaproszenie do swojego obozu.
Leila patrzy na Jenny z szokiem, nie spodziewając się, że powie: „Czy ty w ogóle słyszysz siebie? To oczywista pułapka. On już ma Amarę, jeśli porwie mnie też, co się stanie?”
Jenny marszczy brwi, „oboje jesteście gośćmi króla i wiem, dokąd idziecie, on nie może was porwać, jeśli wejdziecie tam nogami. To może być nasza jedyna szansa, aby potwierdzić, czy naprawdę ma tam Amarę, czy nie”.