Rozdział 1039
Jean wróciła wcześnie z trójką maluchów, bawiąc się na podwórku z trzema uroczymi zwierzętami.
Adriana przeszła przez bramę dziedzińca krok po kroku, zauważając, że wszyscy są obecni. Zapytała z autentycznym zaniepokojeniem: „Jak się wszyscy mają? Czy odwiedziłeś dziś swoją matkę? Jak się mają pan Park i pani Park?”
„Mhm.”