Rozdział 1284
Wtedy pomyślał o rodzinie Garcia.
„Jesteś biologiczną córką rodziny Garcia, ale czy Alfonso, twój biologiczny ojciec, traktował cię dobrze? Poza twoją ciotką, reszta twoich krewnych nie jest lepsza od obcych. Dlatego to, co naprawdę łączy ludzi, to nie krew, ale emocje, szczere i niezmienne emocje. Cenię cię i wszystko, co z tobą związane, w tym dzieci. Zanim poznałam prawdę, naprawdę traktowałam je jak swoje, kochając je bardzo. Nigdy nie obchodziło mnie, czyja krew płynie w ich żyłach. Co więcej, moje uczucie do nich nie wynika wyłącznie z ciebie. Są naprawdę godne miłości. Myślałam o tym dawno temu, że gdy się pobierzemy, będę je mieć pod swoim nazwiskiem. Niezależnie od tego, jestem ich prawdziwym ojcem”.
Neera nie wiedziała, że myślał tak daleko w przyszłość. Jej serce było mieszanką emocji i była głęboko wzruszona. Za nimi oczy trojaczków były lekko wilgotne. Wcześniej zawsze mieli nadzieję na aprobatę ojca. Nawet jeśli nie mogli mu ujawnić swojej prawdziwej tożsamości, robili wszystko, co mogli, żeby ich polubił. Obawiali się, że jeśli nie będą wystarczająco dobrzy, to ich nie polubi. Nigdy nie myśleli, że zostali zaakceptowani przez cały czas. Podczas podróży, która nastąpiła, rodzina się zrelaksowała, rozmawiając i śmiejąc się. Atmosfera była niesamowicie ożywiona. Neera była tak pochłonięta słuchaniem przemówienia Jean, że dopiero później coś sobie uświadomiła.