Rozdział 1389
Colin nie tracił czasu i od razu przeszedł do rzeczy. „Pani Garcia, panie Cox, słyszałem, że obie wasze rodziny niedawno miały kłopoty, czy to prawda?”
Neera spojrzała na Avery'ego. Nie owijał w bawełnę i powiedział szczerze: „Zakładam, że jest pan dobrze świadomy szczegółów problemu, panie Wiley”.
Rysy twarzy Colina były tak wykwintne jak obraz. Jego zachowanie było eleganckie i pełne werwy, ucieleśniające wdzięk prawdziwego dżentelmena.