Rozdział 1405
Neera słuchała go w milczeniu, jej twarz była pozbawiona wyrazu, przez co nie można było stwierdzić, czy mu wierzyła, czy nie.
Gdy Matthew skończył, niespiesznie nalała mu kolejną filiżankę kawy.
„Panie Lozano, proszę się uspokoić. Myślę, że teraz rozumiem. To ma o wiele więcej sensu. Właściwie zastanawiałem się, dlaczego gildia nagle zaczęła utrudniać życie