Rozdział 359 On okazuje swoją czułość tylko Neerze
Obserwując jej niezadowolenie z Neery, Jean zmarszczył brwi i bronił się: „Firma Neery stanęła w obliczu nagłego wypadku, a jeden z jej podwładnych został ranny i trafił do szpitala. Nie mogła znaleźć alternatywy, więc musiała iść sama. Wczoraj wieczorem zrobiła mi zabieg suchego igłowania i opiekowała się mną przez całą noc. Prawie nie spała. Mamo, ona zawsze tak ciężko pracuje, więc nie czepiajmy się każdego jej ruchu”. Wrenn, czując się nieco pozostawiona w niepewności co do sytuacji, zawahała się, gdy Jean broniła Neery, rzucając nieco ponury cień na jej twarz. Jednak postanowiła pozostać cicho. Frederic był rozsądny i rozładował napięcie: „To imponujące poświęcenie. Ostatnio zauważyłem spadek twoich napadów i nie doświadczasz poprzednich przedłużonych stanów nieświadomości. Twoja cera również się poprawiła. Wygląda na to, że podejście Neery do poprawy twojego zdrowia działa bardzo dobrze”.
Zmarszczone brwi Jeana złagodniały na to potwierdzenie i pochwałę Neery. Subtelnie skinął głową, przelotna sympatia przemknęła mu przez oczy: „Rzeczywiście, to właśnie
Taka, jaka jest. Jeśli chodzi o jej obowiązki, wypełnia je do końca bez żadnego luzu."