Rozdział 449
Czerwona pieczęć przybita do dokumentu była dowodem jego prawowitości. Jeszcze ważniejsza była data, wskazująca, że został podpisany zaledwie kilka dni wcześniej. Alfonso, po pełnym zrozumieniu treści, wybuchnął gniewem.
Zapytał: „Czy ty straciłeś rozum? Jak możesz po prostu oddać tak ogromne imperium? I co się stanie z Grupą Garcia? Czy nasze losy w ogóle mają dla ciebie znaczenie?”
Oburzona Marnie zbeształa ją: „To czyste szaleństwo! Wolisz powierzyć swój spadek komuś z zewnątrz niż krewnym! Naprawdę chcesz, żeby nasza rodzina zbankrutowała? Jak możesz być tak bezduszny? Dlaczego wychowałem takie niewdzięczne dziecko?