Rozdział 495
Kyra i Dandy, stojąc daleko od sceny, kipiały ze złości. Dandy miała ochotę wbiec na scenę i nakrzyczeć na Jean i Neerę. Jednak Kyra mocno złapała ją za ramię i nie puściła.
„O czym ty myślisz?” powiedziała z urazą. „Czy nie zostałam dziś wystarczająco upokorzona?”
Dandy był wściekły. „Dlaczego mnie powstrzymujesz? Pozwolisz im ujść z tym na sucho i nic z tym nie zrobić? Jeśli pozwolisz mi dać im nauczkę, wszyscy będą wiedzieć, że to ty powinieneś być w centrum uwagi dziś wieczorem!”