Rozdział 950
Po zakończeniu rozmowy Frederic zobaczył, że Wrenn ma spuszczoną głowę, wyglądając na nieco bezradną. Objął ją ramieniem, aby ją pocieszyć. „No, no. Nie bądź zdenerwowana ani smutna. Taka właśnie jest Jean. Powinnaś się już do tego przyzwyczaić”.
Potrząsnęła głową i westchnęła, przytłoczona mieszanką emocji. „Nie jestem na niego zła, ale trochę zaskoczona. Pamiętam, że Kyra nie była taka jako dziecko. Dlaczego teraz tak bardzo się zmieniła? Gdybym nie usłyszała tego od Jean, nie uwierzyłabym, że zrobiła tyle złych rzeczy za moimi plecami. Teraz, kiedy o tym myślę, ona tylko udawała, że jest dobra i posłuszna przede mną. Niektóre z rzeczy, które powiedziała, były w rzeczywistości celową próbą wzbudzenia we mnie niechęci do Neery. Jeśli to nie jest manipulacja, to co nią jest? Jak mogłam tego wcześniej nie zauważyć?”
Zaufanie, którym darzyła Kyrę, zostało teraz zastąpione równie dużym rozczarowaniem.