Rozdział 150
Abel wpadł z morderczym wyrazem twarzy. Spojrzał na Jennę, której ubrania były nadal nienaruszone i westchnął z ulgą.
Za nim poszło kilku innych.
Widząc to, Dan uniósł brwi i powiedział: „Prezydencie Crain, co ty...”
Abel wpadł z morderczym wyrazem twarzy. Spojrzał na Jennę, której ubrania były nadal nienaruszone i westchnął z ulgą.
Za nim poszło kilku innych.
Widząc to, Dan uniósł brwi i powiedział: „Prezydencie Crain, co ty...”