Rozdział 184
Seth powoli odsunął telefon nieco dalej, a na jego brwiach pojawił się cień niecierpliwości. „Czego chcesz?”
Głos Sophie brzmiał gniewnie i zbolało. „Faith coś dla mnie znaczyła, jak możesz ją tak traktować? Co ona zrobiła? Czy musisz jej tak odcinać ręce? Ona już nigdy nie będzie w stanie utrzymać pędzla w swoim życiu!”
Seth całkowicie zignorował jej gniew i obojętnie powiedział: „To jej wina, więc nie może obwiniać nikogo innego”.