Rozdział 675
Rzuciwszy okiem na Finnicka, Charlotte wyszeptała: „Pani Morrison, skoro nie planuje pani pogodzić się ze swoim związkiem z panem Nortonem, czy mogę prosić panią o przysługę?”
„Co się dzieje?” Vivian przybrała spokojną fasadę, tłumiąc irytację. Nie chciała pozwolić Finnickowi wpłynąć na jej emocje.
„ Później pojedziemy kolejką linową na kemping. Czy mógłbyś pozwolić mu wsiąść do tej samej kolejki ze mną? Chciałabym spędzić z nim więcej czasu”. Charlotte złożyła dłonie, błagając.