Rozdział 215 Urlop
Wyraz twarzy Lisy się zmienił. Początkowo chciała powiedzieć Evie, że pan Blackwood przyszedł ją przeprosić, ale po usłyszeniu słów Michaela Lisa poczuła, że nie musi jej tego mówić.
Po namyśle Lisa niezręcznie się uśmiechnęła i powiedziała: „Och, to nic takiego”.
Słysząc to, na twarzy Evy pojawiło się podejrzenie. „Kiedy dzwoniłeś do mnie wcześniej, mówiłeś, że masz mi coś do powiedzenia”.