Rozdział 1796 Zimne rozpatrzenie
Jej kroki zwolniły, zatrzymując się w miejscu. Kluczyk do samochodu ściskała nieco mocniej w dłoni. Nie mogła pozwolić sobie na żywienie jakichkolwiek nadziei. W przeciwnym razie, obiektem żartów zawsze będzie ona.
Widząc, że stoi nieruchomo, Morrison otworzył szybę samochodu i rzucił jej zimne spojrzenie.
„Na co czekasz? Wsiadaj.”