Rozdział 127 Fionie nie wolno wracać do domu rodziców
Linda odwróciła się i spojrzała na Fionę swoimi bystrymi oczami, co sprawiło, że poczuła się bardzo niekomfortowo.
Po dłuższej chwili uśmiechnęła się. „Czy znasz się na medycynie? A może jest ktoś w Twojej rodzinie, kto ma dobre osiągnięcia medyczne?”
Bruce zmarszczył brwi. „Mówimy o Trawie Krwawego Boga. Co to ma wspólnego z tym, czy rozumiemy medycynę, czy nie?”