Rozdział 556
Rose niemal zaklęła przy ostatnich słowach.
Brzmiało to tak, jakby była zdecydowana.
Jerry wyśmiał: „Rose, nie cenisz sobie reputacji, jaką ci zbudowaliśmy”. Starszy mężczyzna odkrzyknął: „Możesz spróbować, ale nie obwiniaj rodziny Wickam za bezwzględność!”