Rozdział 132 Obiecuję
Emilia patrzyła, jak Santiago biegnie z powrotem do samochodu, więc nie mając innego wyjścia, poszła za nim. Na jej twarzy malował się niepokój, a oczy ciemniały.
„Pójdę jej poszukać” – powiedział poważnie. Emilia skinęła głową.
„Poczekaj, pozwól mi najpierw do niej zadzwonić.”