Rozdział 149 Szkolenie
„Powinienem był zostać” – wyszeptał, wpatrując się w usta Jannoczki. „Jeśli masz zamiar uprawiać z kimś seks, niech to będę ja, moja droga żono”.
Nie zamierzał dać jej szansy, żeby go kopnęła jak ostatnio, więc rozłożył jej nogi jednym kolanem, a drugie trzymał wzdłuż jej. Wolną ręką przesunął się po szyi Jannoczki, po boku jej piersi i zatrzymał się na talii, cały czas utrzymując kontakt wzrokowy.
Wiedział, że gdyby chciała, mogłaby wyłupić mu oczy i natychmiast się uwolnić, ale poczuł się jeszcze spokojniejszy, kiedy nie próbowała.