Rozdział 80 Czy wierzysz mi
Máximo przełknął ślinę, gdy zobaczył obok siebie czuprynę blond włosów. Kręciło mu się w głowie, jakby nic nie miało sensu.
„Ja... przyszedłem do pokoju, bo źle się poczułem. I nic więcej nie pamiętam” – pomyślał, siadając i zakrywając ciało prześcieradłem. Kobieta odwróciła się, a on prawie zakrztusił się pod wpływem uderzenia, jakie na niego wywołało. „Cholera!” – powiedział do siebie przerażony.
Była przyrodnią siostrą Karoliny. Ale... Jak to było możliwe? To była oczywiście konfiguracja!