Rozdział 91 Pokaż mi teraz swoją komórkę
Moment rzucenia bukietu był, jak na każdym weselu, zgromadzeniem wszystkich pełnych nadziei kobiet. Z drugiej strony mężczyźni, szczególnie ci, którzy dopiero rozpoczynają związek, byli spięci na myśl o możliwości wzięcia przez dziewczynę bukietu i rozpoczęcia rozmowy o małżeństwie, oczywiście gdy nie byli zainteresowani.
Emilia ze swojej strony nie była zainteresowana małżeństwem, ale Yolanda ją zachęcała i nie chciała zostać pominięta. Potem spojrzała na Osvaldo, a on na nią patrzył, więc dziewczyna natychmiast odwróciła wzrok.
W tym momencie bukiet został rzucony, a kobiety rzuciły się na niego, jednak Emilia cofnęła się o krok, aby uniknąć zamieszania. Jeśli nie chciała wyjść za mąż, to po cholerę miałaby walczyć z tymi kobietami w zamian za złapanie bukietu?