Rozdział 326 Nazywanie cię krótkowzrocznym jest nawet...
W klasie zapadła cisza, słowa Emily zawisły w powietrzu, pozostawiając jej kolegów wyraźnie wstrząśniętych. Po ich twarzach przemknęła zdumienie, zwątpienie, a przede wszystkim gniew.
Właśnie wtedy w drzwiach pojawiła się grupa nauczycieli z elitarnej klasy, a na ich twarzach malowało się zaskoczenie.
Wieść o zdarzeniu szybko dotarła do kierownika wydziału, dziekana i w końcu do rektora Uniwersytetu Zhecrora.