Rozdział 442 Atak dzikiego wilka
Nagle z pobliskich krzaków wyskoczył wilk.
Warknął w kierunku Giuliany i Sloane. Jego białe kły błyszczały ostro w słońcu, a każdy błysk był mrożącym krew w żyłach przypomnieniem o jego śmiercionośnym potencjale. Wyglądał, jakby w każdej chwili był gotowy rzucić się na nich i rozerwać na strzępy.
„Ach!” krzyknęła Giuliana, podświadomie zakrywając głowę. Krzyknęła z przerażeniem: „Ratunku! Nie jedz mnie. Zjedz Emily!”