Rozdział 70 Oskarżenia latają
Gwyn natychmiast to wyczuł i krzyknął: „To ty bredzisz kłamstwa! Najpierw użyłeś podstępnych taktyk, żeby ukraść uczucia Alexa od Sloane, kiedy od początku było jasne, że on naprawdę o nią dba”.
„Dokładnie! Sloane zawsze traktował cię z życzliwością, nawet gdy na to nie zasługiwałeś!” Inny głos podniósł się z tłumu, rozgrzany oburzeniem.
„Wykorzystałaś swoją pozycję dziedziczki, by obrazić Sloane – nazywając ją córką rozbijaczki rodzin, upokarzając ją na wszelkie możliwe sposoby. A kiedy była na tyle miła, by ci pomóc, odwdzięczyłaś się jej plagiatem jej pracy magisterskiej. Helen zawsze stała przy tobie, ale bałaś się, że urodzi syna i zajmie twoje miejsce, więc zepchnęłaś ją ze schodów! Jesteś tu prawdziwym złoczyńcą”.