Rozdział 74 Kwiaty
KWIATY
Ktoś zapukał do drzwi Sophii, gdy jeszcze spała, mimo że była prawie jedenasta rano
Przecież była sobota, a ona spała po wydarzeniach poprzedniego wieczoru, kiedy Olivia przerwała jej kolację z Jakiem.
KWIATY
Ktoś zapukał do drzwi Sophii, gdy jeszcze spała, mimo że była prawie jedenasta rano
Przecież była sobota, a ona spała po wydarzeniach poprzedniego wieczoru, kiedy Olivia przerwała jej kolację z Jakiem.