Rozdział 194 Koszmar
Z zamkniętymi oczami i bladą twarzą Ayla nie mogła nic zrobić, gdy ręka Daxtona przesuwała się po jej skórze. Wiedząc, że walka jest daremna, po prostu oparła się mdłemu uczuciu w żołądku i zamiast tego ugryzła się w usta.
Dopiero teraz zdała sobie sprawę, że nie czuła aż takiego strachu ani bólu, gdy stawała twarzą w twarz z Brianem.
Podczas gdy była pogrążona w głębokiej rozpaczy, drzwi otworzyły się z głośnym hukiem. „Co do cholery! Kim ty jesteś, żeby zachowywać się tak dziko na moim terytorium? Jak śmiesz psuć mi zabawę?!” Daxton ryknął, gdy zobaczył, jak czterech muskularnych mężczyzn w czarnych garniturach wchodzi i powala wszystkich jego ludzi naraz.