Rozdział 125: Ona jest moim małym problemem
Kimberly nie widziała, jak Emma uderzała tego mężczyznę w głowę butelką wina. Spojrzała na Emmę prowokacyjnie i powiedziała: „Chodź, dźgnij mnie w twarz!”
Emma zacisnęła usta i pchnęła butelkę do przodu. Butelka miała uderzyć Kimberly w twarz. Kimberly nagle szeroko otworzyła oczy i zakryła twarz dłonią. Nie przestawała krzyczeć.
"Ach!"