Rozdział 267
„To propozycja ośrodka wypoczynkowego. Dlaczego zwracasz się do Cross Enterprise zamiast do Smith Enterprise?” Damien podniósł głowę, a na jego twarzy malował się apatyczny wyraz.
Uśmiech Marka natychmiast trochę zbladł na to bezpośrednie pytanie. Z jakiego innego powodu? Smith Enterprise już go odrzuciło! „Obecnie Johnson Corporations nie ma dobrych relacji ze Smith Enterprise”.
Damien nie potrzebował, żeby to powiedział, ponieważ znał już prawdę. Ale dla niego, ponieważ Mark wiedział, że spieprzył sprawę, było to satysfakcjonujące. Mark powinien był po prostu zostawić swojego upartego małego kociaka w spokoju, delikatnie odwołując ślub między dwiema rodzinami. Zamiast tego przekroczył granicę i posunął się tak daleko, że upokorzył ją i zawstydził w miejscu publicznym.