Rozdział 541
Eva spotkała się z jego wzrokiem, zapierając jej dech w piersiach, gdy poczuła intensywne ciepło w jego ciemnych oczach. Jego spojrzenie wyrażało coś głębszego niż podziw, było w nim zaciekłe oddanie, uczucie tak stałe, że jej serce zabiło mocniej. Ledwo zauważyła, że jej palce delikatnie wygładziły cienie pod jego oczami.
„Masz cienie pod oczami” – wymamrotała, jej ton złagodniał, gdy jej palce lekko musnęły jego policzek. Pozycja zaczynała być męcząca, więc odwróciła się twarzą do niego, ale puścił ją w chwili, gdy się odwróciła.
Eva zmarszczyła brwi, zaskoczona i lekko ukłuta nagłą odległością. Czy niekomfortowo było mu patrzeć na nią? Czy nie chciał być tak blisko? Ale dlaczego? Czy jej pusta twarz była zbyt trudna do oglądania? Czy to dlatego, że nie chciał bezpośrednio dotykać jej włosów lub