Rozdział 652
Shane westchnął, sięgając do teczki, by wyciągnąć kolejny gotowy do użycia telefon, już wstępnie załadowany wszystkimi niezbędnymi informacjami z poprzedniego. „Coś się stało, szefie?” zapytał ostrożnie, jego słowa były powolne i rozważne, jakby stąpał po cienkim lodzie. Podał nowy telefon Damienowi obiema rękami, jego postawa była napięta.
Damien wciągnął głęboko powietrze przez nos i wypuścił je powoli, próbując uspokoić burzę, która narastała w nim. Zrozumiał, dlaczego się rozłączyła. Nie chciała eskalować sytuacji, zwłaszcza po ich ostatniej kłótni.
Damien, który miał niewielką wiedzę na temat związków i tego, jak one działają, odwrócił się ostro do Shane'a, a na jego idealnie wyrzeźbionej twarzy malował się grymas. „Jaki jest twój związek z narzeczoną?”