Rozdział 261 Inne intencje
Amber uśmiechnęła się i powiedziała: „Wzięłam dziś urlop. Skorzystałam z okazji, kiedy Ryana nie ma w pobliżu, żeby przyjść i zobaczyć się z tobą i dziećmi”.
Gdy to mówiła, Amber przykucnęła i spojrzała na dwójkę dzieci w wózku. Jedno spało głęboko, ale drugie wciąż było żywe i rozglądało się w lewo i prawo. Naprawdę przypominały Elenę.
Elena przez chwilę uważnie przyglądała się Amber, po czym powoli zapytała: „Skąd panna Thomas wiedziała, że urodziłam?”