Rozdział 99
Allie przybrała pewny siebie wygląd. Nie ma się czego bać. Pomimo nieustannego cierpienia, przetrwałam te lata. Nie boję się niczego.
Poszła na górę i weszła do pokoju syna. Od razu zauważyła dodatkowe łóżko, przy którym siedzieli Jeffrey i Avery.
„ Co się stało z dziadkiem Ery? Słyszałem, że kaszlał krwią”. Allie podeszła do nich i odłożyła swoją drogą torbę. Miała nerwowy wyraz twarzy.