Rozdział 224
„ Czyż on nie jest uroczy?” Isobel zachwycała się nad Beau, który był zajęty zabawą z Sieną. Położył ją na trawie i pociągnął za nogi, podczas gdy Siena wybuchała śmiechem.
„ Jasne.” Odetchnęłam. Jeśli nazywanie mojej córki złym demonem było dla niej urocze, niech tak będzie.
Dzisiaj był pierwszy dzień od jakiegoś czasu, kiedy w końcu mogłam spędzić trochę czasu z rodziną. Nie pamiętam, kiedy ostatnio byliśmy w komplecie, ale to, że moi rodzice i całe rodzeństwo byli razem na kolacji, było wspaniałe.