Rozdział 597 Proroctwo (część pierwsza)
Widząc smutek Francisa, Harper poczuła do niego współczucie. Jako bardzo przystojny mężczyzna, gdy płakał przed innymi w rozpaczy, nawet Harper o kamiennym sercu nie mogła powstrzymać współczucia. Powstrzymywała się nawet od tego, o co chciała zapytać.
„Czy to ty spiskowałaś przeciwko Aleksandrowi?” Matthew zapytał, o co Harper zamierzała zapytać. Widząc, że odwróciła głowę, zrozumiał, że nie chciała zadawać więcej pytań, ale pomyślał, że lepiej będzie wyjaśnić sprawę.
Z gorzkim uśmiechem na twarzy Francis powiedział: „Wujku Matthew, myślisz, że jestem aż tak bezwzględny? Jak mogłeś pomyśleć, że spiskowałbym przeciwko dziecku?”