Rozdział 698 Uczyń cię cesarzową (część pierwsza)
Podczas gdy jechali do więzienia, Rufus został uratowany i zabrany przez kogoś. Kiedy poinformowano go o ucieczce Rufusa, Francis tylko się uśmiechnął i nie powiedział ani słowa, ani nie nakazał Kenowi natychmiastowego ścigania Rufusa. Ken założył, że Francis nie przejmuje się tym zbytnio, ale nie mógł po prostu pozwolić, aby coś takiego się wymknęło. Wydał więc nakaz aresztowania Rufusa.
Kiedy Rufus w końcu zdał sobie sprawę, że osobą, która go uratowała, był w rzeczywistości Howard, natychmiast stracił panowanie nad sobą. „Howard Chu, ty draniu! Powiedziałeś, że mnie uratujecie, kiedy nie będę w stanie sam o siebie zadbać, ale pozwoliłeś tylu ludziom mnie ścigać, nawet nie podając ręki”.
Słysząc to, Howard spojrzał na Rufusa, jakby patrzył na idiotę. „Gdybym nie przyszedł cię uratować, bawiłbyś się teraz myszami i karaluchami w więzieniu!”