Rozdział 737 Zostałem zięciem króla (część pierwsza)
Harper myślała, że ekipa wysłanników dotrze do stolicy Południowego Królestwa w ciągu kilku dni. Ale ku jej zaskoczeniu ekipa przybyła zaledwie dzień później niż ona. Co więcej, po tym, jak ekipa wjechała do stolicy, Becky natychmiast ją odnalazła.
Becky stanęła twarzą w twarz z nią i rzuciła jej gniewne spojrzenie. Patrząc na gniewną twarz kobiety, Harper nic nie powiedziała. Była spokojna i opanowana i po prostu patrzyła na Becky.
„Proszę bardzo! Jesteś naprawdę kimś, Wasza Wysokość! Przybyłeś do stolicy Południowego Królestwa tak wcześnie! Myślałam, że umrzesz od jadowitego owada lub ukąszenia węża!” Becky była w okropnym nastroju. Aby dogonić Harper i Matthew, naciskała na zespół wysłanników, aby pospieszyli się z podróżą w nocy, aby mogli dotrzeć do stolicy szybciej.