Rozdział 591 Koszmar
Punkt widzenia Sylwii:
Podskoczyłem w zimnym pocie. Strach w moim koszmarze był tak realny, że nie potrafiłem odróżnić snu od rzeczywistości. Mimowolnie się wzdrygnąłem.
„Co się stało?” zapytał Rufus, obejmując mnie.
Punkt widzenia Sylwii:
Podskoczyłem w zimnym pocie. Strach w moim koszmarze był tak realny, że nie potrafiłem odróżnić snu od rzeczywistości. Mimowolnie się wzdrygnąłem.
„Co się stało?” zapytał Rufus, obejmując mnie.