Rozdział 174 Czekaj na list od mojego prawnika
Stella wzięła głęboki oddech, jej głos był stanowczy. „Mój projekt został pierwotnie narysowany ręcznie. Około dwa tygodnie temu stworzyłam projekt w domu. Jeśli sędziowie tego zażądają, mogę teraz pobiec do domu, aby w tym czasie odzyskać zapisy z mojego komputera”.
Zanim Slater zdążył odpowiedzieć, Zola odpowiedziała, a jej ton był pełen pewności siebie. „Możesz łatwo manipulować swoim komputerem, zmieniając znaczniki czasu, aby fałszować prawdę”.
Nieugięta arogancja Zoli wprawiła Stellę w zakłopotanie. Zmarszczyła brwi, pytając: „Jak możesz udowodnić, że ta sukienka jest twoim oryginalnym dziełem?”