rozdział-217
Rozdział 217
Gdy tylko Sylvie się położyła, drzwi się otworzyły i Blake wszedł do środka.
Był ubrany na czarno, a jego spojrzenie było lekko zimne i groźne, gdy patrzył na Patricię i Sylvie. „Jaki masz problem?”
Rozdział 217
Gdy tylko Sylvie się położyła, drzwi się otworzyły i Blake wszedł do środka.
Był ubrany na czarno, a jego spojrzenie było lekko zimne i groźne, gdy patrzył na Patricię i Sylvie. „Jaki masz problem?”