Rozdział 712
Nagle marszczę brwi na wspomnienie jego imienia. Ale ona pędzi dalej, a ja jej pozwalam. „Użyłam daru mojej matki i uzdrowiłam kogoś, Dominic!” mówi, uśmiechając się do mnie promiennie. „To było takie proste! Po prostu... uzyskałam dostęp do daru! I popchnęłam go w stronę jego rany! I on jest naprawiony! I mogę to zrobić jeszcze raz, i jeszcze raz, i mogę naprawić ich wszystkich!”
Otwieram usta, gdy słucham i dowiaduję się, co ona mówi. „Co?” – łapię oddech, moje oczy robią się szerokie. „Czy ty – czy ty mówisz poważnie, Ella?” – pytam, patrząc ostro w dół korytarza w stronę małego prowizorycznego ośrodka medycznego, który założyliśmy. Jeśli ona mówi poważnie – jeśli może użyć daru Bogini, by uzdrowić mężczyzn – to może wszystko zmienić –
„Tak!” mówi, śmiejąc się ponownie i podchodząc do mnie, przyciskając się do mnie i patrząc mi ciepło w twarz. „Zrobiłam to!”