Rozdział 246
„ Mamo, nie martw się. Przemyślałam to. Nawet jeśli mój syn nie jest moim biologicznym synem, pomyśl o tym. Wychowałam go jedną ręką. I dopóki ty tego nie powiesz i ja tego nie powiem, kto może się dowiedzieć? A co do córki, o której wspomniałaś... To byłoby jeszcze łatwiejsze”.
„ Gdy dziecko się urodziło, na pewno wiedzielibyśmy, do której rodziny trafiło. Gdy trochę podrośnie, czy nie byłoby w porządku, gdybyśmy ją ukradli? W każdym razie, co ona wie za kilka miesięcy życia?”
Jeśli chodzi o sprawę córki, Vivian już wcześniej o tym myślała. Kiedy jej córka miała kilka miesięcy, dopóki wydała trochę pieniędzy, aby znaleźć kogoś, kto ukradnie jej dziecko, nie straci córki. Byłoby idealnie, gdyby mogła mieć również syna.