Rozdział 256
Patrząc, jak Ruby tak dobrze opiekuje się Julianem, osobą, która była najbardziej nieszczęśliwa w jej sercu, była Vivian. Jednak Julian mógł iść do pracy. To było dla niej dobre.
Ponadto, w jej obecnej sytuacji, nie obchodziły jej sprawy Juliana. Tym, na czym jej najbardziej zależało w tej chwili, było to, co powinna zrobić z dzieckiem w jej łonie?
Widząc, że dzień narodzin zbliża się coraz bardziej, Vivian stawała się coraz bardziej niespokojna. Jeśli chodzi o kwestię chęci zastąpienia dziecka, nie chodziło o to, że nigdy nie myślała o zaletach i wadach.