Rozdział 565 Cud zstępujący na arenę
Desmond i Tasha zamarli w szoku. Ich nadzieje zgasły, gdy człowiek, który obiecał im poprowadzić ich do zwycięstwa, najwyraźniej ich porzucił i uciekł z powodu rzekomego bólu brzucha.
Obaj jednak wiedzieli, że Gilmore'a po prostu odstraszyła sprawność łysola w walce.
„Tasha, czy to jest mistrz, którego zatrudniłaś?” – zapytał Desmond z ponurym wyrazem twarzy.