Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. 801 oznak nowego życia
  2. 802 Miłość i marzenia
  3. 803 Inna perspektywa
  4. 804 Wahające się opinie
  5. 805 Moralność i emocje
  6. 806 Nadzwyczajny związek
  7. 807 Szczęśliwe nieszczęście
  8. 808 Rozdzielona matka i syn
  9. 809 Przerażające objawienie
  10. 810 Prawdziwa ofiara
  11. 811 Zamieszanie w szpitalu
  12. 812 Smutek matki
  13. 813 Wybaczenie
  14. 814 Pocieszenie Mikołaja
  15. 815 Dziwne odkrycie
  16. 816 Najlepiej położyć temu kres
  17. 817 Wpadając w rozpacz
  18. 818 To dla niej
  19. 819 Rozstanie
  20. 820 Komunikat prasowy
  21. 821 Wysiłki Mikołaja
  22. 822 Rozplątany węzeł
  23. 823 Plany Wandy
  24. 824 Rozwód
  25. 825 Nie zgodzę się na rozwód!
  26. 826 Przysięga Tessy
  27. 827 Przetasowanie pozycji w orkiestrze
  28. 828 Kathleen się obudziła
  29. 829 Nowa tożsamość
  30. 830 Zaproszenie od światowej klasy skrzypka
  31. 831 Zepsuty
  32. 832 Musisz zdać test
  33. 833 Zrobione i odkurzone
  34. 834 Test Sofii
  35. 835 Odkrycie talentu Gregory'ego przez Sofię
  36. 836 Cenny dar
  37. 837 Zostanie uczniem Sofii
  38. 838 Odpowiedź rodziny Sawyer
  39. 839 Nieustępliwy Remus
  40. 840 Pierwsza lekcja gry na skrzypcach Gregory'ego
  41. 841 Wy dwoje jesteście równi
  42. 842 Matka chrzestna Gregory'ego
  43. 843 Współpraca biznesowa
  44. 844 Mając coś do załatwienia
  45. 845 Jedyna kobieta, która jest dla niego wystarczająco dobra
  46. 846 Ratowanie świata w jej poprzednim życiu
  47. 847 Poczucie zagrożenia
  48. 848 Ponowne spotkanie z Hathaway
  49. 849 Zostaw przeszłość za sobą
  50. 850 Impreza oszczerstw

Rozdział 7 Miłość od pierwszego wejrzenia

Uroczystość nabierała tempa w sali bankietowej, a w połowie konferansjer wszedł na scenę, by odczytać nazwisko skrzypka, który miał wystąpić solo. Gregory, który był już wystarczająco znudzony od początku bankietu, natychmiast się rozpromienił, gdy wykrzyknął: „Tato, to ta śliczna dama!”

Spojrzenie Nicholasa powędrowało w stronę sceny.

W tej chwili Tessa już przebrała się w elegancką beżową sukienkę, która miała skromny krój, który podkreślał krzywiznę jej talii i idealnie podkreślał jej sylwetkę. Trzymała skrzypce, które Gregory wybrał dla niej wcześniej, gdy wdzięcznie szła na środek sceny.

Kiedy światła reflektorów padały na porcelanową skórę jej lalkowatej twarzy, wyglądała olśniewająco.

Na moment zaskoczenie mignęło w ciemnych oczach Nicholasa i pomyślał, że może faktycznie jest nią oczarowany.

Na scenie Tessa nie mogła powstrzymać się od odrobiny zdenerwowania, stojąc wysoko i prosto pod czujnym okiem śmiertelnie cichej publiczności. Po raz pierwszy w życiu występowała przed tak wieloma ważnymi i wybitnymi członkami społeczeństwa, szczególnie tak groźnymi jak Sawyerowie.

Gdy spojrzała w górę, mimowolnie zauważyła Nicholasa wśród tłumu.

Jego wysoka i szczupła sylwetka wyróżniała go spośród innych gości, a władcza postawa, z jaką się poruszał, sprawiała, że wydawał się nietykalny i górował nad wszystkimi.

Nieświadomie spojrzała mu w oczy i zadrżała, gdy zobaczyła, że jego oczy przypominają głębokie i bezkresne morze, niczym ciemne wiry, które grożą wciągnięciem i zatopieniem jednym spojrzeniem.

Serce zabiło jej mocniej i szybko oderwała wzrok od Gregory'ego, zamiast tego napotykając jego zaciekawione spojrzenie.

Mały chłopiec siedział na wysokim krzesełku i wpatrywał się w Tessę błyszczącymi oczami, a na jego twarzy wyraźnie malowało się oczekiwanie.

Z jakiegoś powodu cały niepokój ulotnił się z Tessy, gdy tylko zobaczyła dziecko, a nawet zdobyła się na lekki uśmiech.

Zanim rozpoczęła swój występ, pochyliła się do mikrofonu i powiedziała delikatnie: „To wielki zaszczyt móc tu dziś wystąpić. Symfonia, którą zagram, jest dedykowana najsłodszemu i najbystrzejszemu małemu chłopcu, który obchodzi urodziny. Oto toast za wiele kolejnych szczęśliwych osiągnięć, maleńki!”

Sala wybuchła zachęcającymi i entuzjastycznymi brawami.

Tessa uśmiechnęła się uprzejmie, a następnie skłoniła się. Uczyniwszy to, powróciła na swoje miejsce na środku sceny, a gdy hałas w sali znów ustąpił miejsca ciszy, wszystkie światła odwróciły się i padły na nią.

Niezrażona blaskiem reflektorów, mocno wcisnęła skrzypce pod linię żuchwy i przygotowała się do zagrania pierwszego akordu.

Wkrótce delikatny, melodyjny dźwięk skrzypiec wypełnił salę, kojąc tłum, który zanurzał się w cichym pięknie występu, podobnie jak można by posłuchać śpiewu chóru skowronków.

Drobna kobieta na scenie była niczym wróżka, która zstąpiła w blasku księżyca. Jej rysy były łagodne i delikatne, a uroda tak eteryczna. Jej pewność siebie była tak olśniewająca, jak ona sama, gdy reflektory na nią padały.

Wszystko w niej wydawało się tak cudowne, że nikt nie mógł oderwać od niej wzroku nawet na sekundę!

Bardziej imponujące były dźwięki skrzypiec, które zdawały się wprawiać publiczność w trans, a melodia poruszała i przenosiła ich do krainy czarów.

Publiczność bawiła się wyśmienicie i wszyscy podziwiali kunszt dziewczyny.

Chwilę później Gregory klaskał w swoje małe rączki, gdy oklaskiwał zapierający dech w piersiach występ Tessy , i odwrócił się, by z ekscytacją zapytać Nicholasa: „Czyż ta śliczna dama nie jest genialna, tato?”

Spojrzenie Nicholasa lekko pociemniało, ale zamiast odpowiedzieć Gregory'emu, zapytał: „Widziałeś ją już kiedyś?”

Dziecko skinęło głową. „Tak, widziałem ją kiedyś, kiedy poszedłem z Pradziadkiem na jeden z występów orkiestry”.

Jakoś sceptycznie, Nicholas naciskał: „To wszystko? Nie rozmawiałeś z nią ani nic takiego po tym, jak ją zobaczyłeś?”

Gregory pokręcił głową i odpowiedział stanowczo: „Nie, ale bardzo ją lubię!”

Podczas gdy ojciec i syn dyskutowali na ten temat, Remus siedział wśród gości przy innym stole, a jego oczy były zmrużone, gdy oceniał Tessę, która wciąż była na scenie. Wyglądał na zamyślonego i nieco sfrustrowanego, gdy pomyślał: Czy ja już gdzieś widziałem tę dziewczynę? Dlaczego wygląda tak znajomo?

Zanim mógł się nad tym dłużej zastanowić, sala wybuchła gromkimi brawami i przerwała mu tok myślenia. Jak się okazało, występ skrzypiec solo na scenie dobiegł już idealnego końca.

Tessa odzyskała przytomność, gdy jego muzyczna zaduma dobiegła końca, i skłoniła się nisko przed dostojnymi gośćmi pod sceną.

Gregory nawet wydał kilka okrzyków radości, nieustannie klaszcząc w swoje małe rączki.

Gdy Tessa wychodziła z sali bankietowej, ostrożnie podała skrzypce ochroniarzom za nią. „Czy moglibyście mi pomóc zanieść te skrzypce z powrotem do pokoju muzycznego? Są zbyt wiele warte, żebym mogła je trzymać dłużej”.

„Oczywiście” – odpowiedział ochroniarz, odbierając jej skrzypce i pośpiesznie wychodząc.

Teraz, gdy Tessa zagrała płynnie i oddała ekstrawaganckie skrzypce, poczuła, jak ciężar zsuwa się z jej ramion i była uradowana. Co ważniejsze, mogła nawet świętować urodziny uroczego chłopca.

Musi być teraz szczęśliwy, pomyślała z ciepłym uśmiechem. Mam nadzieję, że mój występ spełnił jego oczekiwania.

Z drugiej strony zastanawiała się, czy to oznacza, że nigdy go już nie zobaczy. W końcu pochodzili z zupełnie innych światów, a szanse na to, że kiedykolwiek się spotkają, były nikłe.

Z jakiegoś powodu myśl o tym sprawiła, że poczuła się trochę opuszczona i niechętna.

Tymczasem w środku sali Gregory zapytał Nicholasa, kiedy zobaczył Tessę schodzącą ze sceny: „Tato, chcę zobaczyć tę śliczną damę. Czy ochroniarze mogą mnie do niej zaprowadzić, proszę?”

„Nie, musimy natychmiast wracać do domu. Twoja babcia na ciebie czeka” – powiedział Nicholas z wymuszoną cierpliwością, podnosząc Gregory'ego z krzesła i trzymając go przy swoim torsie.

Nie zamierzał pozwolić swojemu synowi zbliżyć się do jakiejś obcej kobiety o nieznanym pochodzeniu. Bóg jeden wie, jakie ukryte motywy może mieć, żeby być tak zadufaną z Gregorym!

„Nie, chcę zobaczyć śliczną panią! Puść mnie, tato!” Gregory jęknął, wiercąc się i walcząc, by uwolnić się z ramion ojca, ale to nie przeszkodziło Nicholasowi w wyprowadzeniu go z sali bankietowej. „Głupi tato! Ty durny łbie! Chcę zobaczyć śliczną panią! Powiedziałeś mi, że pozwolisz mi mieć wszystko, czego zapragnę na urodziny!”

Nicholas zignorował go, gdy ten bez słowa wyszedł z sali, a powietrze wokół niego stało się niebezpiecznie zimne.

„Kłamco! Jesteś niczym innym, jak wielkim, grubym kłamcą! Już samo to, że nie chcesz zabrać mnie do mamy, jest wystarczająco złe, a teraz chcesz mi zabronić zobaczenia tej ślicznej damy!” Po tych słowach Gregory zaczął żałośnie szlochać.

Słowo „mamusia” natychmiast sprawiło, że Nicholas pomyślał o kobiecie sprzed pięciu lat. W tym momencie nienawiść i wściekłość zdawały się krążyć w nim niekontrolowanie, gdy pomyślał: Nie potrzebujesz mamusi, która porzuciła cię dla pieniędzy, Gregory! Zasługujesz na coś lepszego!

Jednak gdy zobaczył, jak żałośnie płacze dziecko w jego ramionach, poczuł, że jego serce zmiękło i obiecał: „Słuchaj, zabiorę cię do niej innego dnia, dobrze?”

To było tak, jakby wypowiedział magiczne słowa, bo Gregory natychmiast przestał płakać i gdy chlipał, spojrzał na Nicholasa szeroko otwartymi, błyszczącymi oczami. „Naprawdę tak myślisz, tato?”

تم النسخ بنجاح!